Chce oddac dziecko do adopcji tylko ojciec dziecka się nie zgadza Przez Gość ineza25k, Grudzień 27, 2012 w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci Poprzednia
Kiedy dochodzi do procesu adopcji, nie wszystkie osoby spełniają wymagania i warunki. Wielu kandydatów zostaje odrzuconych przez sąd z różnych powodów. I chociaż proces ten może być czasami frustrujący, ważne jest, aby zapewnić całkowite bezpieczeństwo dziecka i zapewnić mu stabilne warunki wychowania.
Choć rodzice adopcyjni różnią się od siebie, poza przysposobieniem dziecka łączy ich coś jeszcze: każdy z nich powtarza, by o adopcji nie mówić, jak o bohaterstwie. — My tych dzieci
Fast Money. mnie źle nie zrozumieć,ale osobiście jestem za udzieleniem pomocy finansowej takim matkom niż adopcją dziecka/ takich ludzi jak Pani i doceniam ten szlachetny gest,że chce Pani adoptować dziecko,lecz osobiście uważam,ze w takich sytuacjach,kiedy młoda matka z powodów finansowych chce oddać swoje dziecko do adopcji należy ją utwierdzić w przekonaniu,ze żadna matka nie zastąpi dziecku jego biologicznej matki oraz zaproponować jej wsparcie finansowe i jestem matką i wychowałam 3 już dorosłych dzieci ,a było mi bardzo ciężko i z powodu braku środków do życia zmuszona byłam "zebrać",chociaż tego sama nie poczytać różne tematy zamieszczone tu na forum,gdzie dziecko wychowane w rodzinie zastępczej po latach szuka swoich biologicznych rodziców,a bywa i tak,ze całkowicie traci kontakt z rodziną to niepodważalne dowody na to,że chociaż dziecko posiada dobre warunki do życia w rodzinie zastępczej,to silna więź ,czyli więzy krwi wcześniej,czy później powodują u niego szukanie własnych rodziców/ uważam,ze w tym kierunku Państwo powinno dążyć do pomocy takim kobietom,młodym matkom i pieniądze,które daje na to dziecko rodzinom zastępczym przeznaczyć je tym zadawałam sobie takie pytanie:Dlaczego rodzina zastępcza może otrzymać od Państwa takie środki finansowe na to dziecko,a jego biologiczna matka już nie?Wiem,ze są różne wypowiedzi na ten temat,ponieważ użytkownicy twierdzą,że są to dzieci z tzw rodzin patologicznych,ale przecież każda młoda matka nawet z takiej rodziny patologicznej na pewno do końca życia nie chce tak żyć,lecz po prostu nie ma możliwości wyjść z tej patologii,a takie działanie państwa umożliwiło by jej lepszy start w życiu i przede wszystkim nie nastąpiłoby rozdzielenie matki z sytuacja wygląda inaczej,kiedy matka nie chce tego dziecka,bo np,była to tzw wpadka,wówczas na pewno lepszym rozwiązaniem jest oddać je do adopcji niż tym przypadku jednak mamy do czynienia z matką,która chce oddać dziecko tylko ze względów finansowych,dlatego stoję w przekonaniu,ze takim matkom należy pomóc finansowo,a nieoddawać je do adopcji
Adopcja jest niesamowitym przeżyciem dla osób, które biologicznie nie mogą mieć dzieci. To inny sposób na zostanie matką lub ojcem. Niemniej jednak adopcja dziecka to ważna decyzja. Proces adopcji wiąże się z szeregiem przeszkód, które warto wspomnieć i adopcyjni nie tylko pełnią rolę opiekunów. Jest także o wiele więcej rzeczy, które się z tym wiążą. Adoptowanie dziecka oznacza kochanie go tak, jakby było Twoim dzieckiem biologicznym. Głównym celem jest stworzenie kochającej i troskliwej to bardzo złożony proces, przez który trzeba przejść, dlatego dla przyszłych rodziców adopcyjnych normalne jest posiadanie wielu pytań i obaw. Rodzice adopcyjni zwykle mają w sobie wiele wątpliwości i mieszanych uczuć. Myślą na przykład: “Czy będę dla niego dobrym ojcem / matką?“, “Czy sprawię, że będzie mnie kochać?“, lub “Czy będziemy prawdziwą rodziną?”Jednym z największych lęków rodziców adopcyjnych jest to, że ich dziecko nie będzie się czuć kochane. Zabawne w tym jest to, że dziecko prawdopodobnie ma te same myśli i obawy dotyczące swoich przyszłych dziecka jest wielką odpowiedzialnością, ponieważ dziecko musi czuć się kochane i chronione. Dzieci adoptowane nie potrzebują nieustraszonych rodziców. Potrzebują tylko rodziców, którzy potrafią radzić sobie ze strachem w sposób rzeczy, o których należy pamiętać przed adopcją dzieckaZgodnie z Konwencją Narodów Zjednoczonych o prawach dziecka, adopcja nie jest narzędziem rozwiązywania problemów z płodnością, ale środkiem ochrony porzuconych dziecka nie jest czymś, co należy lekceważyćPierwsze pytanie, na które powinni odpowiedzieć przyszli rodzice adopcyjni jest zarówno proste, jak i głębokie: dlaczego chcesz adoptować dziecko?Po udzieleniu odpowiedzi na to pytanie i podjęciu decyzji o adopcji rozpoczyna się trudny proces. Agencje adopcyjne oceniają ludzi, aby sprawdzić czy są idealnymi kandydatami dla określonego dziecka. Ich życie jest dokładnie analizowane z wyłącznym zamiarem znalezienia jak najlepszej rodziny dla dziecka. To sprawia, że przyszli rodzice adopcyjni bardzo się denerwują, ale jest to coś, co po prostu trzeba powinni pamiętać, że adopcja to długi proces. W wielu przypadkach jest to również bardzo trudne. Specjaliści zajmujący się tym procesem muszą bardzo mocno zagłębić się w różne tematy, takie jak praca, przyjaźnie i ogólny styl życia przyszłych rodziców często uważają, że wszystkie te pytania i wywiady są przesadzone. Jednak ważne jest, aby być cierpliwym i nie tracić z oczu ostatecznego celu: adoptowania dziecka. Z drugiej strony osoby przeprowadzające wywiady, które są odpowiedzialne za wykonanie tego zadania, powinny być wrażliwe i do rozmowy kwalifikacyjnejNiektórzy wnioskodawcy chcą adoptować dziecko tak szybko, że cały proces adopcji wydaje się im nie mieć końca. Kryteria, które wkrótce muszą przybrać rodzice adopcyjni, mogą wydawać się subiektywne i niesprawiedliwe. Jednak faktycznie są one regulowane przez prawa ustanowione przez międzynarodowe konwencje i mają głęboki pytają wnioskodawców o motywacje, które skłoniły ich do adopcji. Ponadto wnikają głęboko w ich związek, osobowość, warunki fizyczne i zdolność do utrwalania i rozwijania relacji dziecka nie równa się pracy w organizacji charytatywnejWyjaśnijmy coś prostego: adopcja to nie praca charytatywna. Zarówno rodzice, jak i adoptowane dziecko doświadczają trudności. Wszyscy zaczną czuć się lepiej, kiedy założą swoją nową rodzinę. Adopcja polega na budowaniu lepszej przyszłości razem, to nie przysługa. To odwzajemnione rodziców jest spełniane, gdy dziecko przybywa do domu. Jednak to nie koniec, ponieważ wciąż jest tak dużo do zrobienia. Ważne jest, aby o tym pamiętać, ponieważ niektórzy rodzice myślą, że ten proces jest już zakończony. Rodzice adopcyjni zawsze powinni być przygotowani na pytania innych ludzi w sposób asertywny i drugiej strony ważne jest, aby pamiętać, że to dziecko jest najważniejszą osobą, jeśli chodzi o adopcję. Rodzice też są ważni, nie ma co do tego wątpliwości. Jednak to dzieci nie są chronione i mają mniej obliczu nowego życiaTrudno przewidzieć, w jaki sposób adoptowane dziecko dostosuje się do nowej rodziny i domu. Proces adaptacji komplikuje się jeszcze, jeśli chodzi o dzieci z innych krajów. Ich poprzednia historia, doświadczenia i sposoby życia mogą wpływać na ich adaptację do nowego powszechnemu mniemaniu, adopcyjne dzieci łatwo adaptują się do nowego środowiska (na poziomie osobistym, społecznym, rodzinnym i edukacyjnym). W rzeczywistości czasami trudno jest rozróżnić dzieci adopcyjne od tych, które takimi nie są, przez to że dostosowują się do nowego życia dość łatwo i rada, jaką możemy dać nowym przybranym rodzicom, jest zaprzyjaźnienie się z innymi przybranymi rodzicami. Jeśli sprawy stają się trudne, pozwól im dzielić się z Tobą swoimi historiami, doświadczeniami i uczuciami. Poza tym ważne jest, aby nie mieć z góry ustalonych pomysłów dotyczących okresu dostosowania rodziny po przybyciu dziecka. Jest to etap, w którym zarówno dziecko, jak i rodzice zaczynają ustanawiać więź przywiązania opartą na miłości, szacunku i wzajemnym może Cię zainteresować ...
No to masz przechlapane po wielokroć. 1, Dziecko ok 10 letnie jest trudniejsze w prowadzeniu, bo ma juz wpisane rożne traumy i pięknie się mółwi, ze się je gładko i w spokoju przepracuje, ale czas pokaze jak to Ci wyjdzie 2. Dziecko chore jak dobrze piszesz wymaga dodatkowego nakladu pieniędzy a Ty chcesz pełną adopcję, czyli jest to tylko Twoje dziecko i tylko Twoj kłopot a sponsora szukaj sobie sama na własną rękę. 3, Dzis nie są dzieci sieroty z wypadku, czy powojenne- to są sieroty spoleczne i ich trudny charakter odziedziczony po przodkach, ktorzy byli niewydolni wychowawczo, uzaleznieni od używek i.... niestety ujawnia sie w wieku ich dorastania. Znam bardziej blisko 2 adopcje- rodzice adopcyjni doprowadzili swoje dzieci do dorosłosci, ale niestety nie mają takiej przeciętnej satysfakcji, jaką mają rodzice naturalni. Jedno dziecko adoptowane jako 8 mies niemowlak, zostało osierocone przezmatkę adopcyjn a w wieku 16 lat i ojciec, 2 babcie jakos wychowawczo nie odniesli spłodzil dziecko młodocianie i wychowują rodzice dziewczyny a on i jego panna sa gdzies w Holandii- z czego żyja co robią- tego nikt nie wie, Poza gimnazjum jakos nie umiał ukończyć żadnych szkól, nawet na nukę do rzemieslnika nigdy nie mogl dojść. Druga panna, która jako słodka dziewczynka 6 letnia nastala do rodziny adopcyjnej skończyła mature. Rodzice adopcyjni pozwolili jej utrzymywac (zapraszali) jej prawdziwe rodzeństwo. I ta rodzina oraz jej znajomi zaczęli ją ustawiac, a co Ty się masz męczyć jakies studia, ta Twoja rodzina niebiedna to niech tak nie żyłują. Adopcyjni rodzice, którzy mając obszerny dom chcieli chyba mieszkac na starośc ze swoją adoptowaną córką i jej przyszła rodziną zdecydowali się sprzedac dom , wykupili 2 mieszkania, jedno jej podarowali i urwali kontakty. Moja przyjaciólka, która była tą przedwcześnie zmarla mamą zawsze gorzej ( mimo, ze miala męza, a Ty jestes sama) przyjmowała wszelkie porazki wychowawcze i odchyłki od oczekiwan swoich wobec dziecka niz ja. Tak sobie to tłumaczylam, ze mając swoje biologiczne dziecko masz gdzies w głebi duszy zakodowane, ze ono nie będzie w swoich ekstremalnych występach " lepsze" niż Twój mąz , Ty czy jakas jego ciotka, czy tez wujek. Ono niesie geny Wasze i jakos jak nie tak to inaczej powinno mu się do rozumu przemówić. To chyba chroni naturalnych rodziców przed załamaniami, przed zwariowaniem co poradzić jak sie juz nie wie co można wymyślec aby byłó dobrze dla mlodego człowieka. Spotkałam niedawno w sanatorium dziewczynę, która jako rodzina zastępcza i osoba samotna opiekowała się niepełnosprawnym chłopcem takim juz w tym momencie 14- letnim(ale juz parę lat z nim była). Miała pomoc w postaci opieki czasem swojej mamy a babci tego chłopca i opieki medycznej od swojej niedzieciatej ciotki lekarki. Widac dobrze jej szło, bo w planach miała małą dziewczynkę, do której mentalnie przygotowywała już swojego przysposobionego synka. Zyczyłam jej wszystkiego najlepszego i jestem ciekawa jak dalej jej losy się układają. I Tobie życze wszystkiego najlepszego, ale wychowywanie cudzego dziecka i to samotnie jest bardzo trudnym zadaniem
warunki adopcji dziecka forum